Globalizacja i jej znaczenie na rynku hotelarskim i turystycznym

Wstęp

Systematycznie postępująca globalizacja skutkuje znacznymi ułatwieniami w podróżowaniu, a i  przyczynia się do rozwoju turystyki. Globalizacją powoduje, że postępuje standaryzacja, i wzrasta ujednolicenie wchłanianych w ramach procesu globalizacji podmiotów.

W chwili obecnej na rynku znaczącą pozycję ma kilka międzynarodowych łańcuchów hotelowych. Istota tkwi w rozpoznawalność marki wśród jak najliczniejszej liczby potencjalnych gości i klientów. I oczywiście o przywiązanie jak największej ilości klientów do swojej „flagi” (różnymi metodami). Im więcej osób rozpoznaje flagę i wie jaki standard usług oraz obsługi się za nią kryje, tym większa szansa, że będzie regularnie korzystać z usług hoteli działających pod tą marką.

Istotny jest jeszcze element ekonomii skali, który wyraża się w następujących relacjach – by marka była rozpoznawalna konieczna jest jej silna i szeroka promocja, zaś pozyskiwanie środków na takie kampanie reklamowe promocyjne jest dość trudne.  Im intensywniejsza promocja marki, tym więcej klientów  korzysta z usług i tym więcej jest środków na dalsze promowanie marki.

W ten sposób potwierdzenie znajduje hasło  – „Duży może więcej”. Ponadto silna grupa hotelowa to możliwość realnego obniżenia kosztów np. zaopatrzenia w wiele artykułów potrzebnych w codziennym funkcjonowaniu każdego obiektu hotelowego. W konsekwencji dobra marka oznacza więcej klientów i tym samym gwarantuje oraz niższe koszty (w porównaniu z hotelem niezrzeszonym).

Usługi hotelarskie mogą być świadczone w „obiektach hotelarskich” lub w „innych obiektach”. Istnieją następujące rodzaje obiektów hotelarskich: hotele, motele, pensjonaty, kempingi, domy wycieczkowe, schroniska młodzieżowe, schroniska, pola biwakowe. Każdemu obiektowi hotelarskiemu nadaje się kategorię uzależnioną od jego standardu. Dla hoteli, moteli i pensjonatów istnieje pięć kategorii oznaczonych gwiazdkami (*, **, ***, ****, *****), dla kempingów cztery kategorie oznaczone gwiazdkami, dla domów wycieczkowych i schronisk młodzieżowych trzy kategorie oznaczone cyframi rzymskimi (I, II, III).

Z punktu widzenia konkurencyjności polskiej oferty hotelarsko-turystycznej na rynkach zagranicznych ważne jest samo funkcjonowanie wiarygodnego systemu kategoryzacji bazy noclegowej i standaryzacji usług, który ułatwia klientom dokonanie wyboru rodzaju i kategorii obiektu oferującego zakwaterowanie i inne usługi zgodnie z oczekiwaniami. Ważne jest przy wyborze świadomość istnienia państwowego systemu nadzoru nad prawidłową kategoryzacją i bezpieczeństwem obiektów oferujących zakwaterowanie.

Globalizacja i jej znaczenie na rynku hotelarskim i turystycznym

Pytania o istotę, genezę, efektywność, granice i wreszcie konsekwencje globalizacji należą dziś do najbardziej złożonych, przy tym wielce kontrowersyjnych zagadnień podejmowanych przez nauki ekonomiczne.

Warto przypomnieć, iż początki „ery globalizacji” kojarzone są zwykłe ze spotkaniem w amerykańskim miasteczku Bretton Woods, gdzie to pod auspicjami dwóch międzynarodowych instytucji: Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 1944 r. podjęto inicjatywę tworzenia nowego powojennego ładu światowej gospodarki.

Jednakże prawdziwa globalizacja, związana była ze wzrostem roli kapitału po roku 1970, coraz bardziej ekspansywnym, zarówno w sensie ilościowym jak i jakościowym. Była ona rezultatem trzech zasadniczych czynników: taniej energii i transportu (szczególnie spowodowaną konteneryzacją, zasadniczym rozwojem nowych informacyjnych i komunikacyjnych technologii, zwłaszcza dostępu do szybkiej, tańszej bardziej skutecznej globalnej komunikacji oraz finansową deregulacją rozpoczętą od post-Bretton-Woods, polegającą na zmianie neoliberalnej polityki na polu zagranicznych inwestycji i międzynarodowej przedsiębiorczości[1].

Mimo, że termin globalizacja jest od dawna stosowany w literaturze, to jednak ze względu na bardzo szeroki zakres przedmiotowy pojęcia i wysoki stopień skomplikowania zjawisk gospodarczych, społecznych i politycznych objętych nim, nie ma spójnej teorii globalizacji[2].

Sprzyja to polaryzacji opinii na powyższe problemy na dwa środowiska: proglobalistów i antyglobalistów, które na pytania o globalizację dają często krańcowo odmienne odpowiedzi. Dla jednych oznacza ona wzrost efektywności gospodarowania, rozszerzenie i pogłębienie rynków, większy dostęp do przepływów towarów, usług, kapitału, ludzi, informacji, co w konsekwencji prowadzić ma do trwałego i zrównoważonego wzrostu dobrobytu. Dla innych oznacza zanik państw narodowych i związanych z nimi wartości, co z kolei skutkować ma wzrostem nierówności cywilizacyjnych w skali globu oraz pojedynczych krajów, re­gionów, miast[3].

Globalizacja jest jednym z najczęściej używanych i nadużywanych pojęć w języku angielskim. Używa się go do opisu zjawisk takich jak ujednolicanie się kultur. produktów i produkcji globalnej. a także wzrastającej współzależności gospodarek światowych. Pojęcie „globalizacji” zawiera wszystkie te elementy, ale także wiele innych. Zakres znaczeń dowodzi, że globalizacja jest złożoną siłą, czasami sprzeczną w swej naturze, która wpływa nic tylko na ogromne korporacje trans narodowe, ale także wkracza w sfery działalności zarówno małych lokalnych firm. jak i konsumentów na rynkach lokalnych. Globalizacja stanowi jedno z głównych wyzwań, przed którymi staje współczesny człowiek. Inne trendy, takie jak rewolucja informacyjna i komunikacyjna, a także rosnące wymagania i zmienność potrzeb konsumentów, są przyczyną powstawania nowego otoczenia. które charakteryzuje się wzrastającym stopniem gwałtownych i nieprzewidywalnych zmian.

Pojęciem „globalizacja” określa się bardzo znaczące i złożone procesy, które zachodzą obecnie w skali ogólnoświatowej. Szeroko dyskutowane są różnorodne przejawy i aspekty globalizacji, lecz brak jest teorii, a nawet  jednej, szeroko pojętej definicji tego kompleksowych procesów[4].

W. Anioł uważa, że samo używanie terminu globalizacja jest próbą nazwania i wyjaśnienia problemów, których nie oddaje tradycyjny aparat poję­ciowy. „Magiczna formuła globalizacji ma jakoś porządkować chaotyczność dzisiejszego świata, oswajać i racjonalizować jego bezprecedensową złożoność”[5].

Najszersze ujęcie globalizacji to traktowanie jej jako procesu intensyfikacji ekonomicznych, politycznych i kulturalnych stosunków przez granice. W zekonomizowanej wersji zaproponowanej przed Międzynarodowy Fundusz Walutowy definiuje się ją jako „rosnące współzależności między krajami na całym świecie w związku ze wzrostem wielości i wielkości transakcji obejmujących wymianę towarów i usług oraz przepływy kapitału, a także szybkie i szerokie rozprzestrzenianie się technologii. Technologia uczyniła globalizację widoczną a globalizacja przyczyniła się do jej pogłębienia”[6].

U podłoża globalizacji leży wiele czynników. Do najważniejszych zaliczyć można:

  1. rozwój nowych technologii informacyjnych i ich szybkie rozpowszechnianie. Postęp technologiczny spowodował znaczny spadek kosztów transportu, telekomunikacji i komputeryzacji, co pozwala na łatwość integrowania się rynków na szczeblu globalnym,
  2. globalizacja finansowa (globalizacja rynków finansowych i finansowa deregulacja) i dynamiczny wzrost zagranicznych inwestycji bezpośrednich.
  3. zmiany w polityce gospodarczej w większości krajów (prywatyzacja, liberalizacja, deregulacja), otwarcie gospodarki i znoszenie ograniczeń w swobodnym przepływie czynników produkcji,
  4. zmiany w charakterze konkurencji między firmami nowe strategie przedsiębiorstw międzynarodowych.

Idealny charakter świata społecznego wyrazić można – na kilka sposobów[7]:

  • świat zmienia się w „globalną wioskę”, gdyż nowoczesne technologie oplatają świat siecią połączeń komunikacyjnych
    i telekomunikacyjnych,
  • wzmocnieniu ulega sieć powiązań między poszczególnymi społecznościami. Zależności te ściśle się między sobą przeplatają
    w wymiarach finansowym, politycznym, ekonomicznym i kulturowym, sprawiając, że zdarzenia z jednej części świata wywierają wpływ na to co dzieje się w odległym zakątku globu,
  • powstają nowe formy organizacji politycznych, ekonomicznych
    i kulturowych oderwanych od jakiegokolwiek konkretnego kraju
    i państwa. Niestety globalizują się nie tylko organizacje o charakterze politycznym, gospodarczym i sportowym lecz także organizacje
    o charakterze przestępczym,
  • pojawiają się takie kategorie społeczne i zawodowe, których życie
    i praca odrywają się o konkretnych miejsc. Efektem tych zmian jest postępująca uniformizacja życia społecznego.

Umiędzynarodowienie działalności gospodarczej stało się jednym z najważniejszych zja­wisk drugiej polowy XX wieku, przy czym zjawisko to nabiera tempa w miarę upływu czasu. Rezultatem II wojny światowej był kryzys gospodarczy w większości krajów rozwiniętych oraz słaba motywacja do podejmowania działań na skalę międzynarodową.
W łatach powojennych. gdy odbudowywano główne gospodarki światowe, bardziej niż na wzroście międzynarodowym koncentrowano się na przetrwaniu.

Wydarzenia, które nastąpiły po tym okresie, stworzyły jednak klimat do zmian stymulujących wzrost działalności międzynarodowej. Na scenie politycznej powstała w 1945 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych, w roku 1948 w Europie przyjęto Układ Ogólny
w Sprawie Ceł i Handlu oraz utworzono w roku 1957 Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Poza sferą polityki notuje się znaczny postęp techniczny w zakresie transportu i komunikacji. szczególnie w porównaniu z latami międzywojennymi. Pod koniec wieku XX klimat międzynarodowy sprzyjał rozwojowi działalności międzynarodowej. Z wyjątkiem zaledwie kilku krajów nadal stosujących środki protekcjonistyczne świat stal się „otwarty dla biznesu”. Wiele państw w pełni skorzystało z tej okazji dzięki czemu największe światowe firmy globalne przerosły wiele krajów, jeśli chodzi o stosunek PKB do obrotów tych korporacji.

W ostatnich latach obserwuje się wiele inicjatyw mających na celu ujednolicenie nomenklatury turystycznej. Dąży się między innymi do ustalenia takiej definicji turystyki, która z jednej strony uwzględniałaby wszystkie postacie związane z tą działalnością, z drugiej zaś – miałaby konsumpcyjny charakter, wynikający z potrzeb polityków, ekonomistów, organizatorów turystyki i naukowców. Światowa Organizacja Turystyki (WTO – World Tourism Organization) przy ONZ, zaleca do celów statystycznych następujące pojmowanie współczesnej turystyki: „turystyka obejmuje ogół czynności osób, które podróżują i przebywają w celach wypoczynkowych, służbowych lub innych, nie dłużej niż przez rok bez przerwy poza swoim codziennym otoczeniem[8]„.

Uważa się na ogół, ze atrakcyjność turystyczna przejawia się przez istnienie określonej cechy charakterystycznej, przyciągającej turystów w pewne tereny dzięki walorom krajobrazu naturalnego, klimatu, pomników historii, a także różnych interesujących obiektów zagospodarowania turystycznego. Obecnie, wobec wielkiego rozwoju urbanizacji z jej wszystkimi ujemnymi skutkami, dla niektórych turystów atrakcyjnie turystycznie są strefy ciszy wraz z przyroda możliwie nienaruszona, czystym powietrzem i woda. Podczas gdy dla innej grupy atrakcyjne sa tereny o intensywnym zagospodarowaniu, zawierające obiekty turystyczne, obfitujące w możliwości rozrywek wszelkich rodzajów.

Gospodarka turystyczna oznacza różne rodzaje działalności gospodarczej, ściśle lub częściowo uzależnione od ruchu podróżniczego, które nie mogłyby się rozwijać gdyby nie turystyka, jak również przemysł turystyczny rozumiany jako produkcja dóbr i usług stricte turystycznych, związanych głównie z zakwaterowaniem, wyżywieniem, transportem, zwiedzaniem oraz rekreacją .

Wzmożone migracje, komercjalizacja produktów kulturowych oraz rozprzestrzenianie się ideologii konsumeryzmu mają ogromny wpływ na rozwój turystyki. W Polsce można zauważyć ogromny rozwój turystyki w każdym jej aspekcie, uwagę zwraca coraz większa atrakcyjność dla innych państw m.in. dzięki globalnemu rozwojowi mas mediów oraz poszerzenia wiedzy z zakresu marketingu. Możliwość kontaktowania się przez Internet, wysyłania plików multimedialnych lub też zakładania stron internetowych poświęconych np. propagowaniu regionów Polski powoduje szybszy przepływ informacji oraz „świeżość” dostarczanych danych.

Działalność przedsiębiorstw jest jednak w pewnej mierze kształtowana przez ogólny proces globalizacji, prowadzący do integrowania gospodarek krajowych i rynków oraz do narastającej współzależności wielu procesów ekonomicznych i innych. Zmieniają się zatem warunki działalności przedsiębiorstw oraz regionów turystycznych, co wymaga dostosowań ze strony tych podmiotów rynku turystycznego.

Gastronomia obok hotelarstwa i transportu jest jednym z trzech podstawowych filarów rozwoju turystyki. Poszerza się grono specjalistów twierdzących, że gastronomia odgrywa także niezwykle ważną rolę w promocji turystyki. Wieli turystów wybiera i potem wraca do tych a nie innych miejsc wypoczynku doceniając nie tylko wygody luksusowego zakwaterowania, ale też walory dobrej kuchni.

Konsolidacja na rynku usług gastronomicznych stała się dynamicznie rozwijającym trendem. Skala tego zjawiska może być odpowiedzią na rosnące wymagania konsumentów, ponieważ stwarza możliwości efektywniejszego działania, powielania pomysłów (które będą rozpoznawalne dla klientów) i pozwala łatwiej budować markę. Oczywiście, nadal będzie miejsce na lokalne przedsięwzięcia o specjalnych walorach i dla graczy niszowych, jednak sieci restauracji zdominują większą część rynku.[9]

Z punktu widzenia konsolidacji branży, coraz ważniejsze staje się również łączenie marek z jednoczesnym rozwojem tendencji do łączenia produktów.[10] Kolejnym istotnym zagadnieniem, w odniesieniu do branży gastronomicznej –  staje się również bezpieczeństwo żywności. Unia Europejska wprowadziła bardzo ścisłe standardy, od których uzyskanie lokalnych odstępstw (jak na przykład dla produkcji suszonej na słońcu szynki parmeńskiej) jest niezwykle trudne. Dlatego producentom gotowej żywności, którzy działają w ramach grup, łatwiej jest tych norm przestrzegać. Na dojrzałym rynku żywności gotowej powstały również stowarzyszenia typu The Global Food Safety Initiative czy Global Commerce Inititative, które wyznaczają międzynarodowe wymogi i standardy dla producentów i sprzedawców.[11]

Hurtowników i dystrybutorów również czekają zmiany ról w łańcuchu wartości. W nadchodzących latach rynek restauracji skonsoliduje się, zdominują go coraz większe sieci. Największe sieci zadbają o własne zaopatrzenie i dystrybucję, sieci zaś mniejsze i średnie oraz niezależne restauracje będą wybierać najbardziej efektywnych dostawców. Tak więc wydajność łańcucha dostaw staje się kluczowym warunkiem dla przetrwania w tym segmencie.

Do 2010 r. raczej nie nastąpi połączenie sektora dystrybucji detalicznej żywności z sektorem restauracji, jednak różnice między nimi zaczną się zacierać. Supermarkety będą oferowały – obok tradycyjnych artykułów spożywczych – gotowe jedzenie na wynos, restauracje zaś będą sprzedawały produkty do przygotowania posiłku w domu. Natomiast sklepy spoza branży żywnościowej również będą coraz szerzej współpracować z sieciami usług gastronomicznych, chcąc zaoferować swoim klientom możliwość zjedzenia posiłku czy wypicia kawy podczas robienia zakupów.[12]

Według analityków Euromonitora do 2011 r. wszystkie segmenty rynku gastronomicznego zanotują w Polsce dwucyfrowy wzrost sprzedaży, a jego wartość powinna wzrosnąć do 28 mld złotych. Największy potencjał rozwoju w Polsce mają wciąż sieci fast foodów. Przewiduje się, że do 2011 r. ich sprzedaż ma wzrosnąć aż o ponad 30% – do 6,2 mld zł. Niewiele niższe tempo rozwoju zanotują pizzerie (28%), restauracje (23%). To właśnie te ostatnie zgarną najwięcej ze sprzedaży (prawie 10 mld zł).[13]

Rosnące dochody ludności, w połączeniu ze zmianami standardu i stylu życia, będą w Polsce zwiększać popyt na usługi gastronomiczne. Z powodu małej liczby dużych miast ograniczona jednak będzie ekspansja bardziej wyszukanych formatów gastronomicznych, a także sieci oferujących dania kuchni etnicznej – stwierdza raport Euromonitora.[14]

W miarę wzrostu dochodów oraz ogólnego rozwoju społeczno-gospodarczego, coraz większego znaczenia nabierają kryteria związane z jakością życia. Klienci są zainteresowani: korzystaniem z usług promujących kuchnie z różnych części świata (afrykańską, grecką, hinduską), oszczędnością czasu (szybkość obsługi, prostota wyboru), spotkaniami biznesowymi (lunch, śniadanie biznesowe), unikatowym charakterem oferty (wypicie piwa z minibrowaru zainstalowanego w lokalu, skonsumowanie złowionej przez siebie ryby)[15]

W ramach trendów związanych z dbałością o jakość życia, dobry wygląd, zachowanie zdrowia (angielskie terminy wellness, wellbeing),  klienci będą szukać oferty służącej zaspokojeniu tych potrzeb. Pojawił się też trend związany ze zmianą trybu życia oraz odżywiania się nazywany clean live (czyste życie), z którym związana jest moda na spożywanie produktów pozwalających zachować dobrą sylwetkę i zdrowie.

Innym trendem, jest zapotrzebowanie na wzbogacenie usługi gastronomicznej dodatkowymi atrakcjami. Łączy się to z koncepcją marketingu przeżyć, w ramach której ludziom zależy na łączeniu posiłków z dodatkowymi wydarzeniami (eat and meet). Może być to spotkanie z ciekawymi ludźmi, muzyką, poezją czy też rekreacja.

Ogólna liczba placówek gastronomicznych (stałych i sezonowych) na koniec 2006 r. liczyła ok. 92 tys., z czego ok. 10 tys. stanowią restauracje, 41 tys. bary, 7 tys. stołówki, 34 tys. punkty gastronomiczne. 1 Przychody z działalności gastronomicznej w cenach bieżących wyniosły ok. 18,2 mld zł. i były wyższe o 2,7% w stosunku do roku ubiegłego. Szacuje się, że średnie dzienne obroty w przeciętnym punkcie gastronomicznym w roku 2006 wzrosły o ok. 4-6% w porównaniu do roku 2005. Średnia wartość rachunku w restauracjach w ostatnich latach wzrasta o ok. 2% i wynosi obecnie ok. 40 złotych.[16]

Przewagą konkurencyjną sieci gastronomicznych jest: zdobyte zaufanie klientów i rozpoznawalność marki umożliwiające dynamiczny rozwój kolejnych punktów, dynamiczny rozwój wspomagany przez stosowanie zasad franszyzy. Nie można pominąć niższych kosztów zakupów i przenoszenia doświadczeń.

Na krajowym rynku usług hotelarskich działa kilka tysięcy obiektów świadczących usługi noclegowe. Zgodnie z zasadą 80-20: 20% tych obiektów (z reguły największych hoteli położonych w największych miastach kraju) realizuje 80% wszystkich noclegów w Polsce. Pozostałe 80% obiektów realizuje tylko 20% ogólnej liczby noclegów. Przyglądając rynkowi  w skali krajowej należy zauważyć, że w dalszym ciągu funkcjonuje na nim wyłącznie jedna sieć hotelowa: Orbis.[17]

Sytuacja Orbisu jest jeszcze korzystniejsza od chwili aliansu z firmą Accor, fuzja ta poskutkowała wzmocnieniem pozycji grupy o kilkanaście kolejnych hoteli.

Grupa Accor to jeden z najbardziej globalnych zespołów hotelowych. Badania rynku hotelarskiego przeprowadzone w 2006 roku pokazują następujące wyniki:

Rysunek 1.
Globalny zasięg grup hotelarskich w 2006 roku.

Źródło: Dane ze strony internetowej hotelsmag.com

Kilka obiektów należy do grupy Bass Hotels & Resorts, której marka Holiday Inn działa już w 4-ch miastach Polski. Kilkanaście hoteli należy do Gromady, oferującej swoje usługi w kilku miastach. Kilka obiektów ma grupa Qubus Hotel Management, głównie jednak na „ścianie zachodniej”. Kilka ma również Grupa Envergure operator hoteli marki Campanile.

W dobie globalizacji usługi hotelarskie nabierają cech unifikacji. Na pierwsze miejsce wysuwają się już wspomniane wcześniej hotele sieciowe.

Szansę wyróżnienia się ze zunifikowanego wizerunku mają polskie hotele mogące czerpać z wzorów kojarzących się z narodową tożsamością i dziedzictwem kulturowym, w tym również z niezwykle wymowną tradycyjną staropolską gościnnością i produktami gastronomicznymi, których receptura zachowała się w historycznych źródłach, jak i ze współczesnych przepisów wybitnych restauratorów.

Zwiększenie się liczby turystów wiązało się nierozerwalnie ze wzrostem stopy życiowej ludności, powodującej możliwość przeznaczenia większych niż kiedykolwiek wcześniej dochodów na konsumpcję turystyczną. Tak duże zapotrzebowanie strony popytowej może stanowić dla przedsiębiorstw turystycznych impuls do rozwijania działalności na dużą skalę, zdobywania nowych rynków i globalizowania działalności.

Kolejnym ważnym czynnikiem, który przyśpiesza procesy globalizacji w turystyce jest konkurencja międzynarodowa. Faktem jest, że globalizacja nie byłaby możliwa bez rewolucji technologicznej w informatyce (gromadzeniu, przetwarzaniu i przesyłaniu danych) i przenikaniu informacji oraz rozwoju transportu (usprawnienie przemieszczania ludzi, towarów, usług), które zmieniły handel światowy oraz organizację produkcji.[18]

Przedsiębiorstwa turystyczne często konkurują ze sobą w sprzedaży podobnych bądź identycznych produktów turystycznych nawet jeśli działają na rynkach zupełnie różnych państw.

Wiele przedsiębiorstw turystycznych zauważa ten fakt i często zaczynają wspólną sprzedaż, dokonują koncentracji swoich kapitałów, przez co mogą  sprzedawać wspólny  produkt turystyczny na różnych rynkach. Czasami zamiast współpracy następują wrogie przejęcia, jednak i tak efektem końcowym jest rozciągnięcie działalności przedsiębiorstwa na inne rynki, przez co często zyskuje ono charakter globalny.[19]

Zakończenie

Globalizacja to proces zacieśniania się więzów współzależności, w szczególności pomiędzy przedsiębiorstwami globalnymi oraz proces zwiększania dynamiki międzynarodowych przepływów gospodarczych i wzrostu współzależności państw i rynków. Dzięki wzrostowi powiązań między różnymi podmiotami życia międzynarodowego oraz umiędzynarodowieniu rynków i kapitału, przyspieszeniu technologii i komunikacji, rośnie konkurencyjność, która tworzy zarówno niesłychane możliwości, finansowe i ekonomiczne, jak i rosnące, coraz większe zależności.

Integracja w dużym stopniu wyzwoliła proces globalizacyjny, by przy obecnym jego zaawansowaniu stać się również odpowiedzią na wyzwania i zagrożenia globalizacji.

Wspomniany już postęp techniczny i informatyczny, wraz ze wzmożoną konkurencją na rynkach krajowych i ujednoliceniem przepisów handlowych kieruje touroperatorów i hotelarzy do prowadzenia działalności poza granicami kraju skąd mają możliwość zdobywania środków na prowadzenie działalności na szeroką skalę.

Funkcjonowanie i działalność biur podróży oraz hoteli nabiera charakteru globalnego. Procesy te wykazują tendencję wzrostową i wciąż się nasilają i wykazują długotrwałą trendem, który należy brać pod uwagę także przy analizie rynku usług turystycznych  w Polsce. – za przykład posłużyć może grupa Accor.

Przedsiębiorstwa turystyczne – te których aspiracją jest globalna działalność powinny bazować na wskazanych powyżej tendencjach zachodzących w gospodarce światowej.

Za zaletę wynikającą z procesów globalizacji uznać można możliwość produkcji zestandaryzowanych produktów, co przyczynia się do unifikacji światowego rynku turystycznego. W konsekwencji pozwala na obniżenie kosztów prowadzonej działalności i wykorzystywanie przedstawionej korzyści skali. Współcześnie nastaje era globalnych produktów oraz marek, które są rozpoznawane na całym świecie. Stwarza to szerokie możliwości dotarcia do większej liczby potencjalnych klientów.

Bibliografia

  1. Alejziak W., Turystyka w obliczu wyzwań XXI wieku, F.H-U. Albis, Kraków 1999.
  2. Anioł W., Paradoksy globalizacji, Instytut Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2002.
  3. Flejterski S., Wahl P. T., Ekonomia globalna. Synteza. Wydawnictwo Difin, Warszawa 2003.
  4. Globalizacja gospodarki światowej j a integracja regionalna, Komitet Prognoz „Polska w XXI wieku „. Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 1998.
  5. Grzyb R., W restauracjach i pubach zostawimy 22 mld zł, „Gazeta Prawna” z dn. 2008-05-29
  6. http://www.hotelarze.pl/
  7. http://www.stat.gov.pl
  8. Kilijanek K., Restauracyjny boom, „Rynki alkoholowe” ,2008, nr 5.
  9. Masłowski A., Rynek usług gastronomicznych. Uwarunkowania i kierunki rozwoju, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2007.
  10. Rudecki , Próba usystematyzowania niektórych pojęć w gastronomii [w:] „Przegląd Gastronomiczny” 2004, nr 5.
  11. Sztopmka P., Socjologia. Znak Kraków 2002, s. 583 – 584.
  12. Walkowski M., Procesy globalizacji gospodarczej świata – analiza potencjalnych szans i zagrożeń [w:] Regionalizacja i globalizacji w gospodarce światowej, (red.) Rymarczyk J.. Wydawnictwo AE we Wrocławiu, Wrocław 2003. s.423 -432.
  13. Zorska A., Ku globalizacji, Przemiany w korporacjach transnarodowych i w gospodarce światowej, Warszawa, PWN, 1998.

[1] A. Zorska, Ku globalizacji, Przemiany w korporacjach transnarodowych i w gospodarce światowej, Warszawa, PWN, 1998, s. 7.

[2] S. Flejterski S., P. Wahl, Ekonomia globalna. Synteza. Wydawnictwo Difin, Warszawa 2003, s. 18-19.

[3] M. Walkowski, Procesy globalizacji gospodarczej świata – analiza potencjalnych szans i zagrożeń [w:] Regionalizacja i globalizacji w gospodarce światowej, (red.) Rymarczyk J.. Wydawnictwo AE we Wrocławiu, Wrocław 2003. s.423 -432.

[4] A. Zorska, Ku globalizacji…, op. cit., s. 13.

[5] W. Anioł, Paradoksy globalizacji, Instytut Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2002, s. 16.

[6] Globalizacja gospodarki światowej j a integracja regionalna, Komitet Prognoz „Polska w XXI wieku „. Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 1998.

[7] P. Sztopmka, Socjologia. Znak Kraków 2002, s. 583 – 584.

[8] Terminologia turystyczna, PWE, Warszawa 2005, s.5.

[9] R. Grzyb, W restauracjach i pubach zostawimy 22 mld zł, „Gazeta Prawna” z dn. 2008-05-29

[10] H. Rudecki Próba usystematyzowania niektórych pojęć w gastronomii [w:] „Przegląd Gastronomiczny” 2004, nr 5.

[11] A. Masłowski, Rynek usług gastronomicznych. Uwarunkowania i kierunki rozwoju, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2007, s. 6.

[12] R. Grzyb, W restauracjach i pubach zostawimy 22 mld zł, „Gazeta Prawna” z dn. 2008-05-29

[13] Cyt za K. Kilijanek, Restauracyjny boom, „Rynki alkoholowe” ,2008, nr 5.

[14] Cyt za K. Kilijanek, Restauracyjny boom, „Rynki alkoholowe” ,2008, nr 5.

[15] R. Grzyb, W restauracjach i pubach zostawimy 22 mld zł, „Gazeta Prawna” z dn. 2008-05-29

[16] www.stat.gov.pl

[17] www.hotelarze.pl

[18] Zorska A.,  Ku globalizacji…, op. cit., s. 7.

[19] Alejziak W., Turystyka w obliczu wyzwań XXI wieku, F.H-U. Albis, Kraków 1999, s.223.